GOLESZÓW 23-26.06.2014
Jeżeli któremukolwiek z uczestników pobytu w Chacie Topolej w Goleszowie wymsknęło się, że był w Maroku to można spokojnie dać temu wiarę. Wyjazd organizowany w ramach realizowanej przez nas akcji „Spakuj raka do plecaka i ruszaj na podbój świata” dofinansowanej ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, oddziaływał na wszystkie zmysły i nie tylko był bogaty w marokańskie akcenty, ale śmiało można powiedzieć, że za sprawą zagranicznych przyjaciół, rodzimych partnerów, aromatycznej kuchni, rytmicznej muzyce, obrazom, licznym elementom kultury i sztuki oraz orientalnym warsztatom- Maroko na cztery dni zawitało do Polski.
Na początku, dzięki uprzejmości właścicieli Chaty-Topolej, mieliśmy możliwość przenieść się w magiczny klimat Maroka oczami osób, które podróżują tam od lat i posłuchać ich relacji, wzbogaconej licznymi zdjęciami i opowieściami o codziennym życiu Marokańczyków tych dużych i małych, żeby chwilę później móc posłuchać przepięknej muzyki wychodzącej spod palców prawdziwych mieszkańców pustyni, na jakiś czas goszczących w Polsce. Przyjęcie było niezwykle ciepłe, a dźwięk orientalnych marokańskich rytmów porwał nas do tańca. Żeby choć na chwile poczuć się rdzennymi mieszkańcami Maroka, przebieraliśmy się w tradycyjne szaty, a chętni, którzy postanowili zamienić swoje ciała w płótna, przyozdobieni zostali pięknymi wzorami przy użyciu bardzo popularnej w tamtych rejonach henny.
Wszystkie atrakcje oczywiście wzbudziły w nas ogromny apetyt, dlatego z przyjemnością przystąpiliśmy do warsztatów kulinarnych, na których poznaliśmy tajniki przyrządzania marokańskich ciasteczek, które oczywiście z prędkością szybszą niż pustynny wiatr, zniknęły z talerzy popijane tradycyjną, pochodzącą z tamtych rejonów herbatą. Na całym wyjeździe towarzyszyła nam bogata w zioła i orientalne przyprawy aromatyczna kuchnia marokańska, która zdecydowanie przypadła uczestnikom do gustu.
W czasie całego pobytu staraliśmy się dbać zarówno o ciało, jak i o umysł. Starsi preferowali poranne rozgrzewki i uczestniczyli w warsztatach jogi, najmłodsi z reguły korzystali z przepięknej zieleni otaczającej Chatę i z faktu, że pogoda, wbrew wcześniejszym prognozom nam dopisała. Duże zainteresowanie wzbudziły też warsztaty plastyczne, na których każdy miał możliwość oddania się procesowi twórczemu i bez codziennego pośpiechu, na spokojnie zrelaksować się i sporządzić unikalną mozaikę. Spod rąk uczestników wychodziły niepowtarzalne wzory, które z całą pewnością będą budzić zachwyt długo po naszym powrocie.
Po trzech dniach spędzonych w klimacie odległej krainy, mieliśmy możliwość przyjrzeć się również lokalnym tradycjom. Uczestnicy odwiedzili tradycyjną beskidzką chatę, posłuchali opowieści o pradawnych zwyczajach, przeplatanej grą na klasycznych góralskich instrumentach oraz, co wzbudziło niezwykłe zainteresowanie – poznać na własnej skórze, a może raczej przekonać się na własnych rękach, ile trzeba włożyć pracy w ubicie masła metodą tradycyjną, ale za to jak wielką nagrodą jest jego skonsumowanie.
Dzięki ciepłemu przyjęciu, otoczeniu przyrody, otwartości i energii uczestników, dało się odczuć prawdziwą intymną, rodzinną atmosferę, która towarzyszyła nam przez cały pobyt. Za to w szczególności wszystkim obecnym serdecznie dziękujemy, nie mogąc się jednocześnie doczekać następnej przygody!
Oto wrażenia uczestników
"TOPOLEJ- to miejsce do którego z chęcią jeszcze kiedyś powrócimy...Wyjazd do Etno-chaty obfitował w różne ciekawe i przede wszystkim niecodzienne przygody...To zakątek wymarzony do spędzania czasu z rodzinką:) Gorące podziękowania dla Fundacji Iskierka za możliwość oderwania się od rzeczywistości!!!"
Rodzina Marszałek
"Wyjazd był długo wyczekiwany, do ostatniej chwili niepewny, pełen słońca, śmiechu i zabawy - spełnił nasze oczekiwania. Pomógł rodzinie być razem, tak naprawdę, bez pośpiechu, bez stresu, bez nerwów - takie to były wyczekane wakacje!"
Rodzina Prusko
"Na wycieczkę nas zabrali
Część Maroka pokazali
Jadło pyszne serwowali
I z orientem zapoznali
Dzieci hennę malowały
Na mozaikę się porwały
Tańca brzucha próbowały
Pyszne ciastka zajadały
Świetnie z sobą się bawiły
I uśmiechem nas cieszyły
ISKIERKO Dziękujemy :-)"
- Rodzina Dziamskich
"Jeżeli codziennie rano słyszę...: 'mamo a czy dziś jest wolne? I gdzie pojedziemy na wycieczkę? A czy będzie hotel i basen? I co będziemy jeszcze robić? To ja sobie spakuję plecak'... więc jeśli codziennie rano to słyszę to wiem, że moje dzieci szczęśliwie i radośnie spędziły ten czas. Potem wspólnie oglądamy zdjęcia - a na nich same uśmiechnięte buźki i wspominamy niezliczone marokańskie atrakcje jakie zapewniła nam Iskierka. A ja... też odpoczęłam, nagadałam się, naśmiałam się i po prostu się oderwałam! A mąż... cieszył się z intensywnie rodzinnego czasu i że znalazłam pępek bez palca (na jodze). Dziękujemy Iskierko bo to były nasze jedyne wakacje w tym roku."
Rodzina Czernohorskich
"Iskierkowe Maroko bardzo nas zaskoczyło. Spędziliśmy w zaczarowanej krainie tylko 4 dni ale nikt nie narzekał na nudę: muzyka, henna, mozaika, kuchnia bardzo nam przybliżyły marokański świat. Dziękujemy za niesamowitą przygodę, która na długo pozostanie w naszej pamięci."
Rodzina Krypczyk
Dziękujemy ślicznie za wspaniały wyjazd oraz zapewnione atrakcje, doznania z wyjazdu będziemy jeszcze długo wspominać .
Bardzo cieszymy się że mieliśmy możliwość wypoczynku w takim pięknym miejscu w gronie wspaniałych wolontariuszy oraz sympatycznych rodziców i dzieci :)
Rodzina Grucel
Pozdrawiamy wraz z Patrycją Indelak
***