404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
Przejdź do treści
Ustawienia
  • Wielkość czcionki
  • kontrast
  • Dla niesłyszących
  • switch to english page
Fundacja Iskierka
ORGANIZACJA POŻYTKU
PUBLICZNEGO NA RZECZ DZIECI
Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ
Childhood Cancer International EUROPE Logo
Nasze social media
ORGANIZACJA POŻYTKU PUBLICZNEGO
NA RZECZ DZIECI Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ

Chodzi Lisek po Oddziale...

Jak długo pracuje Pan w telewizji? Czy lubi Pan słodycze? To tylko niektóre z pytań, które padły z ust małych pacjentów chorzowskiej kliniki w czasie wizyty Tomasza Lisa na Oddziale. A całe, urocze zamieszanie miało miejsce 29 maja b.r. i to nie tylko w Chorzowie, ale na wszystkich śląskich oddziałach onkologii dziecięcej.


Zaczęło się od Zabrza, gdzie Pan Tomasz przeczytał dzieciakom jedną ze swoich ulubionych książek, a mianowicie „Franklina”. I choć czytanie bajek kojarzy się raczej z małymi dziećmi, to z ogromnym zainteresowaniem słuchali i mali i duzi, i nawet ci całkiem dorośli w fartuchach lekarskich. Czy to ponadczasowość bajki, czy niesamowity głos lektora? Pozostanie zapewne tajemnicą, ale myślę, że i jedno i drugie.


W Chorzowie spotkanie miało charakter bardziej „zawodowy”, bo tu grupa początkujących dziennikarzy, w osobach: Patrycji, Dominiki i Dawida zarzuciła gościa pytaniami. Materiał z tego spotkania ukaże się już wkrótce na łamach katowickiego dodatku „Gazety Wyborczej”. Nie będziemy jednak na razie zdradzali szczegółów tego wywiadu. Ale w ramach zachęty nadmienię tylko, że był naprawdę ciekawy.


Z Chorzowa wyjątkowy gość pojechał na Oddział do Katowic. Tam już tłumy wielbicieli, spotkania i rozmowy. Zresztą takie spotkania mają to do siebie, że chciałoby się, aby trwały jak najdłużej i najlepiej nie kończyły się wcale. Ale niestety, wszystko ma swój początek i koniec niestety też. Żywimy jednak nadzieję, że nie tak daleko jest z Warszawy do Katowic, aby spotkania takiego jak to, nie powtórzyć. A może uda nam się kiedyś odwiedzić Pana Tomka w jego programie?


Tymczasem, bardzo dziękujemy za to spotkanie Panie Tomku!