W dniach 23 do 26 lutego byliśmy na wyjeździe w Warszawie. Celem wycieczki były międzynarodowe zawody jeździeckie - Cavaliada , a także poznanie stolicy naszego kraju.
Pierwszego dnia, po dotarciu na miejsce, zakwaterowaliśmy się w wysokiej klasy hotelu Ibis Warszawa Stare Miasto , aby móc mieszkać tam przez kolejne cztery dni. Po wyśmienitym obiedzie udaliśmy się do Torwaru na to wyczekane wydarzenie, gdzie właśnie odbywał się konkurs Dużej Rundy. Pobyt w tym dniu na hali widowiskowo- sportowej przerwaliśmy tylko wyjściem na "zapieckową" kolację, po której wróciliśmy na dalszą część imprezy, aby zakończyć ją rozgrywką zapierającej dech w piersiach Potęgi Skoku.
Następnego dnia po śniadaniu znów znaleźliśmy się na Torwarze, by oglądać kolejne zmagania zawodników oraz ich wierzchowców. Tym razem oprócz klasycznych dyscyplin obejrzeliśmy Finał Halowego Pucharu Polski WKKW, który zakończył się popularnie nazwanym parcourocrossem. Na koniec odbył się nietypowy konkurs Venus vs. Mars będący naszym obowiązkowym punktem programu. Ten dzień był niezwykle emocjonujący, ze względu na możliwość poznania naszych ulubionych jeźdźców światowej sławy.
Weekend rozpoczęliśmy od zwiedzania Centrum Nauki Kopernik, gdzie mieliśmy okazję obserwować i przeprowadzać doświadczenia z zakresu fizyki oraz chemii. Następnie udaliśmy się do słynnych warszawskich Łazienek, po których spacerowaliśmy spędzając przyjemne popołudnie. Wieczorem postanowiliśmy bliżej poznać Stare Miasto, do którego dojście z hotelu zajęło nam zaledwie parę minut. Po przejściu przez Mały Rynek i plac Zamkowy z zabytkową kolumną Zygmunta zatrzymaliśmy się w Pijalni Czekolady Wedla . Tym słodkim akcentem zakończyliśmy wycieczkę po Starówce. Mimo lekkiego zmęczenia, wieczorem urządziliśmy pełen emocji i niespodziewanych zwrotów akcji mecz piłkarzyków- w ten sposób uczciliśmy trzeci dzień wyjazdu.
W niedzielę o poranku pojechaliśmy obejrzeć ostatnią, najważniejszą część zmagań sportowych na Torwarze. Po ekscytującym finale Cavaliady Future miałyśmy zaszczyt podziwiać najważniejszy etap tego wydarzenia- GRAND PRIX CSI3*. Ten międzynarodowej rangi konkurs wygrał reprezentant Polski- Marek Lewicki, z którym miałyśmy przyjemność porozmawiać i zrobić sobie zdjęcie. Po zakończeniu zawodów z bólem serc udaliśmy się w drogę powrotną. Dzięki tak wspaniałej opiekunce Pani Marioli Czernohorskiej oraz całej Fundacji ISKIERKA, a także pomocy firmy Toyota Czajka mogliśmy cieszyć się perfekcyjnie zorganizowanym w każdym detalu wyjazdem, fantastyczną atmosferą oraz niezapomnianymi wrażeniami, które były spełnieniem naszych marzeń.
Dziękujemy i przesyłamy tysiąc buziaków :)
Alusia, Moniczka, Zuzanka oraz Mama Grażynka
Dziękujemy Toyota Auto Czajka za możliwość wyjazdu na tą wymarzoną wycieczkę, Hotelowi Ibis Warszawa Stare Miasto za zasponsorowanie naszego pobytu, a Cavaliadzie za darmowe zaproszenie na zawody, które zapamiętamy na długo :)