Oliwia KUBIOR

Oliwia Kubior ma 8 lat i mieszka w Sierakowicach. Jej szpik przestał pracować jesienią ubiegłego roku,  wówczas trafiła na oddział hematologii szpitala w Zabrzu. Lekarze stwierdzili „ciężką anemię aplastyczną”.Zanim zachorowała nie miała czasu na nudę, chętnie angażowała się we wszystkie prace i oferowane aktywności. Czynnie spędzała każdą wolną chwilę. Ciągły ruch był dla Oliwki siłą napędową.

Wiosną tego roku przeszła przeszczep szpiku od dawcy niespokrewnionego. W tej chwili mija pół roku od tego wydarzenia, a Oliwka zmaga się z ciężkim i przewlekłym powikłaniem "przeszczep przeciwko gospodarzowi" - tzw. Graft - nie odpuszcza aż do dziś. Dotychczasowe leczenie (szczególnie sterydami) nie przynosi oczekiwanych efektów, a co gorsza bardzo negatywnie wpływa na stan Oliwki (odbija się na wielu innych obszarach jej zdrowia – m.in. uszkadzając  kości). W związku z powyższym konieczna jest szybka zmiana leczenia, a jedyną metodą dającą szanse na powrót do zdrowia jest fotofereza (naświetlanie krwi). Oliwka została zakwalifikowana do leczenia tą metodą w swoim ośrodku przeszczepowym, tj.  w Przylądku Nadziei we Wrocławiu. Ta metoda nie podlega w Polsce refundacji przez NFZ, a koszty leczenia (w tym przypadku ok 200 tyś zł) ponosi pacjent.

Rodzice Oliwki zawsze starali się być samowystarczalni, ale teraz bez pomocy innych nie dadzą rady. Zwracamy się do państwa z ogromną prośbą o wsparcie Oliwki i jej rodziny. Zachęcamy do wpłacania darowizn na indywidualny numer subkonta Oliwii oraz podzielenie się 1,5% w okresie rozliczeniowym. Każdemu kto chciałby w jakikolwiek sposób wspomóc w tej zbiórce z całego serca dziękujemy!Oliwka to wojowniczka - nie poddaje się - tym razem musi wygrać!