404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
Przejdź do treści
Ustawienia
  • Wielkość czcionki
  • kontrast
  • Dla niesłyszących
  • switch to english page
Fundacja Iskierka
ORGANIZACJA POŻYTKU
PUBLICZNEGO NA RZECZ DZIECI
Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ
Childhood Cancer International EUROPE Logo
Nasze social media
ORGANIZACJA POŻYTKU PUBLICZNEGO
NA RZECZ DZIECI Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ

Z Toyotą przez Warszawę!

"W ramach projektu „Z Toyotą w świat” w dniach od 11-13.11.2008r. wyjechałam do Warszawy z mamą i Jolą z fundacji „Iskierka”. Podróż przebiegała szybko, ponieważ miałyśmy do dyspozycji super samochód - Toyotę Corollę Verso udostępnioną przez partnera projektu::Toyota Czajka-Auto. Dotarłyśmy na miejsce wieczorem i zakwaterowałyśmy się w centrum Stolicy. Byłyśmy pod wrażeniem miejsca w którym się znalazłyśmy. Jeszcze tego wieczoru wybrałyśmy się do Teatru Buffo na spektakl „Tyle miłości’. Przedstawienie w gwiazdorskiej obsadzie z J.Józefowiczem, N.Urbańską, A.Chamskim dostarczyło nam wielu wrażeń. Później poszłyśmy na kolację do urokliwej tawerny, a po północy udałyśmy się na spacer po Starym Mieście. Warszawa w nocy jest naprawdę piękna... 

Kolejny dzień zapowiadał się jeszcze ciekawiej. Rozpoczął się od śniadania w międzynarodowym gronie. Przy suto nakrytym stole można było porozmawiać w różnych językach na różne tematy. Atmosfera i klimat tego miejsca były cudne.Po śniadaniu Jola zaprosiła nas do kawiarni E.Wedel - mają tam wspaniałą czekoladę na gorąco i pyszne ciacha - polecamy. Metro to szybki i tani sposób podróżowania po stolicy. Mogłyśmy się o tym przekonać przemieszczając się do stacji Politechnika. Zwiedziłyśmy warszawską uczelnię, która mieści się w pięknym zabytkowym gmachu. 
Byłyśmy również w Pałacu Kultury i Nauki, by z tarasu widokowego na 30 piętrze podziwiać panoramę Stolicy. Obejrzałyśmy, a nawet czynnie uczestniczyłyśmy w wystawie „Żyj zdrowo”. Był też czas na zrobienie zakupów w Centrum Handlowym „Złote Tarasy”.Później obiad w restauracji, chwila odpoczynku i... największa atrakcja dnia - wyjazd do Janek pod Warszawą, gdzie mieści się studio programu YOU CAN DANCE. 

Nie spodziewałam się aż tylu atrakcji. Byłam totalnie zaskoczona, o czym świadczyły wypieki na moich policzkach. Mogłam zobaczyć przygotowania do programu „od kuchni”. Oglądałam studio programów: "You Can Dance", "Szymon Majewski Show", "Teraz My". Byłam w wozie transmisyjnym, wspólnie z DJ’em puszczałam muzykę i robiłam efekty specjalne. Mogłam też poczuć się jak operator kamery. Były zdjęcia z tancerzami, z jurorami, autografy, rozmowy. Wracałyśmy po północy, pełne wrażeń... aż tu nagle w samochodzie rozległ się śpiew - moja mama i Jola wyśpiewały dla mnie „Sto Lat”, ponieważ w tym dniu tj. 13.11 obchodziłam swoje 14 urodziny. Byłam bardzo wzruszona. Pełna emocji długo nie mogłam zasnąć. 

Ranek przywitał nas słoneczną pogodą i wieloma atrakcjami - program tego dnia był również bardzo bogaty. Niespodzianką było dla mnie spontaniczne odśpiewanie podczas śniadanie przez zacne grono biesiadników „Sto lat” w języku angielskim i francuskim z dedykacją dla mnie. Potem kolejna niespodzianka - zaproszenie do kawiarni A.Blikle na poczęstunek urodzinowy. W cukierni mieszczącej się obok kupiłyśmy sławetne pączki z nadzieniem różanym by poczęstować nimi domowników... palce lizać... 

Piękna pogoda zachęciła nas do zwiedzenia Łazienek. Miło było spacerować po parku, gdy liście szeleściły pod nogami a wiewiórki biegały wokół nas. Cieszyłam się jak małe dziecko. Robiłam zdjęcia wiewiórkom, kaczkom i pawiom spacerującym po parku. Posiedziałyśmy na ławeczce pod pomnikiem Chopina i zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. Restauracja chińska to kolejny punkt naszej wycieczki - mogłyśmy skosztować sushi. 
Nasza wycieczka dobiegała końca. Zjadłyśmy jeszcze kolację w Góralskim zajeździe i trzeba było wracać do domu. 

Serdecznie dziękuję wszystkim za spełnienie moich marzeń. Były to najpiękniejsze urodziny - na długo pozostaną w mojej pamięci 
DZIĘKUJEMY - fundacji „ Iskierka” za wybranie projektu 
DZIĘKUJEMY - prezes fundacji p.Joli (z Nią nikt się nie nudzi, z Nią nawet nieciekawe miejsca stają się pełne uroku) 
DZIĘKUJEMY -  p. J.Czajce za wypożyczenie nam samochodu 
DZIĘKUJEMY - wszystkim, którzy pomogli w realizacji projektu." 

Agnieszka Mierzwa z mamą