"W ramach projektu „Z Toyotą w świat” w dniach od 11-13.11.2008r. wyjechałam do Warszawy z mamą i Jolą z fundacji „Iskierka”. Podróż przebiegała szybko, ponieważ miałyśmy do dyspozycji super samochód - Toyotę Corollę Verso udostępnioną przez partnera projektu::Toyota Czajka-Auto. Dotarłyśmy na miejsce wieczorem i zakwaterowałyśmy się w centrum Stolicy. Byłyśmy pod wrażeniem miejsca w którym się znalazłyśmy. Jeszcze tego wieczoru wybrałyśmy się do Teatru Buffo na spektakl „Tyle miłości’. Przedstawienie w gwiazdorskiej obsadzie z J.Józefowiczem, N.Urbańską, A.Chamskim dostarczyło nam wielu wrażeń. Później poszłyśmy na kolację do urokliwej tawerny, a po północy udałyśmy się na spacer po Starym Mieście. Warszawa w nocy jest naprawdę piękna...
Kolejny dzień zapowiadał się jeszcze ciekawiej. Rozpoczął się od śniadania w międzynarodowym gronie. Przy suto nakrytym stole można było porozmawiać w różnych językach na różne tematy. Atmosfera i klimat tego miejsca były cudne.Po śniadaniu Jola zaprosiła nas do kawiarni E.Wedel - mają tam wspaniałą czekoladę na gorąco i pyszne ciacha - polecamy. Metro to szybki i tani sposób podróżowania po stolicy. Mogłyśmy się o tym przekonać przemieszczając się do stacji Politechnika. Zwiedziłyśmy warszawską uczelnię, która mieści się w pięknym zabytkowym gmachu.
Byłyśmy również w Pałacu Kultury i Nauki, by z tarasu widokowego na 30 piętrze podziwiać panoramę Stolicy. Obejrzałyśmy, a nawet czynnie uczestniczyłyśmy w wystawie „Żyj zdrowo”. Był też czas na zrobienie zakupów w Centrum Handlowym „Złote Tarasy”.Później obiad w restauracji, chwila odpoczynku i... największa atrakcja dnia - wyjazd do Janek pod Warszawą, gdzie mieści się studio programu YOU CAN DANCE.
Nie spodziewałam się aż tylu atrakcji. Byłam totalnie zaskoczona, o czym świadczyły wypieki na moich policzkach. Mogłam zobaczyć przygotowania do programu „od kuchni”. Oglądałam studio programów: "You Can Dance", "Szymon Majewski Show", "Teraz My". Byłam w wozie transmisyjnym, wspólnie z DJ’em puszczałam muzykę i robiłam efekty specjalne. Mogłam też poczuć się jak operator kamery. Były zdjęcia z tancerzami, z jurorami, autografy, rozmowy. Wracałyśmy po północy, pełne wrażeń... aż tu nagle w samochodzie rozległ się śpiew - moja mama i Jola wyśpiewały dla mnie „Sto Lat”, ponieważ w tym dniu tj. 13.11 obchodziłam swoje 14 urodziny. Byłam bardzo wzruszona. Pełna emocji długo nie mogłam zasnąć.
Ranek przywitał nas słoneczną pogodą i wieloma atrakcjami - program tego dnia był również bardzo bogaty. Niespodzianką było dla mnie spontaniczne odśpiewanie podczas śniadanie przez zacne grono biesiadników „Sto lat” w języku angielskim i francuskim z dedykacją dla mnie. Potem kolejna niespodzianka - zaproszenie do kawiarni A.Blikle na poczęstunek urodzinowy. W cukierni mieszczącej się obok kupiłyśmy sławetne pączki z nadzieniem różanym by poczęstować nimi domowników... palce lizać...
Piękna pogoda zachęciła nas do zwiedzenia Łazienek. Miło było spacerować po parku, gdy liście szeleściły pod nogami a wiewiórki biegały wokół nas. Cieszyłam się jak małe dziecko. Robiłam zdjęcia wiewiórkom, kaczkom i pawiom spacerującym po parku. Posiedziałyśmy na ławeczce pod pomnikiem Chopina i zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdjęcia. Restauracja chińska to kolejny punkt naszej wycieczki - mogłyśmy skosztować sushi.
Nasza wycieczka dobiegała końca. Zjadłyśmy jeszcze kolację w Góralskim zajeździe i trzeba było wracać do domu.
Serdecznie dziękuję wszystkim za spełnienie moich marzeń. Były to najpiękniejsze urodziny - na długo pozostaną w mojej pamięci
DZIĘKUJEMY - fundacji „ Iskierka” za wybranie projektu
DZIĘKUJEMY - prezes fundacji p.Joli (z Nią nikt się nie nudzi, z Nią nawet nieciekawe miejsca stają się pełne uroku)
DZIĘKUJEMY - p. J.Czajce za wypożyczenie nam samochodu
DZIĘKUJEMY - wszystkim, którzy pomogli w realizacji projektu."
Agnieszka Mierzwa z mamą