404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
Przejdź do treści
Ustawienia
  • Wielkość czcionki
  • kontrast
  • Dla niesłyszących
  • switch to english page
Fundacja Iskierka
ORGANIZACJA POŻYTKU
PUBLICZNEGO NA RZECZ DZIECI
Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ
Childhood Cancer International EUROPE Logo
Nasze social media
ORGANIZACJA POŻYTKU PUBLICZNEGO
NA RZECZ DZIECI Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ

Z Toyotą... do Białki Tatrzańskiej!

Na początku lutego zrealizowaliśmy wyjazd według pomysłu Agaty Marut w ramach projektu: "Z Toyotą w Świat". Dzięki wsparciu firmy Czajka - Auto Sp. z o.o.od 2008 roku spełniamy marzenia dzieci o podróżach w najbardziej malownicze zakątki Polski. Tym razem gościliśmy w Białce Tatrzańskiej. Przedstawiamy relację Agaty oraz zdjęcia, pełne radości i śniegu:)

8.02.2013 r. 
O godz. 10.30 pod mój dom podjechał ,,ISKIERKOWÓZ’’ z panem Michałem, którym to wyruszyłam w podróż do Białki Tatrzańskiej wraz z moją rodziną : mamą, tatą i bratem :} 
Gdy zapakowaliśmy się do auta, ruszyliśmy w drogę. O godzinie 14.00 zajechaliśmy na miejsce do naszego pensjonatu, dostaliśmy klucze do pokoi i poszliśmy się rozpakować. Po rozpakowaniu rzeczy zeszliśmy do karczmy na obiad, a następnie zaplanowaliśmy co będziemy dzisiaj robić ;}A więc po obiedzie pojechaliśmy do Zakopanego i poszliśmy zwiedzić domek do góry nogami, następnie zwiedziliśmy Krupówki, a potem poszliśmy do karczmy na gorącą herbatę i pizzę. W karczmie podczas jedzenia czas umilała nam kapela góralska. Potem wróciliśmy do naszego zajazdu i żeby nie siedzieć w pokoju zeszliśmy na dół do karczmy gdzie także grali górale - było bardzo fajnie.

9.02.2013 r. 
Dzisiejszy dzień wyglądał następująco: Tata i Kacper jeździli na nartach, a ja z mamą i panem Michałem byliśmy w herbaciarni , następnie poszliśmy na pyszny obiad. Po obiedzie o godz.17.00 wybraliśmy się na baseny termalne "Bania", aż do godziny 22.00. Było fantastycznie: ciepła woda, bąbelki, zjeżdżalnie…. Super zabawa.

10.02.2013 r. 
Niedziela przedostatni dzień w Białce… Dzisiaj rano Kacper i tata znowu na stoku a my pojechaliśmy na Krzeptówki do Sanktuarium  Matki Boskiej Fatimskiej, następnie w Dolinie Kościeliskiej jechałam bryczką z koniem ,,Wigorkiem’’ przejażdżka była super góral który prowadził konia był tak śmieszny że cokolwiek mówił chciało mi się śmiać. Potem pojechaliśmy po Kacpra i tatę a następnie poszliśmy na obiad… Po obiedzie przejażdżka na skuterach śnieżnych trasami Białki Tatrzańskiej od Kotelnicy do Kaniówek ,było fantastycznie... Następnie poszliśmy na basen aby się wygrzać po długim pobycie na dworze :} Wieczorem gdy przyszliśmy graliśmy jeszcze w grę planszową rummikub , wygrałam tylko raz, ale co tam…

11.02.2013 r. 
Nadszedł dzień  wyjazdu. Zaraz po śniadaniu spakowaliśmy się no i ruszyliśmy w drogę do domu.

Dziękuję za podróż organizatorom tego projektu oraz panu Michałowi za wspaniałe towarzystwo… Szkoda tylko że wyjazd był taki krótki, ale za to bardzo udany… Jeszcze raz bardzo dziękuję!

- Agata Marut z Rodziną