Z racji tego, że za oknami mroźno i zimno postanowiliśmy trochę podgrzać atmosferę na oddziałach szpitalnych, wprowadzając ciepłe meksykańskie klimaty. Każdy mógł się wcielić w rolę meksykanina przywdziewając barwne sombrero i ponczo.
W przebraniu nie mogło też zabraknąć jakże charakterystycznego atrybutu jakim w Meksyku są wąsy, które cieszyły się wielkim powodzeniem bez względu na płeć;)
Było "smacznie", a to za sprawą wspólnego przygotowywania meksykańskich tortilli, które oczywiście ekspresowo znalazły się w brzuchach naszych drogich kucharzy. Na koniec przyszedł czas na charakterystyczną dla meksykańskich klimatów zabawę, jaką jest rozbijanie piniaty. Sztuka ta okazała się niełatwa, ale po raz kolejny mogliśmy się przekonać, że praca zespołowa jest najlepszą drogą do tego, by zdobyć garść cukierków i małe pluszowe niespodzianki.
W tym tygodniu działo się więc dużo, a co szykujemy w następnym?
Dla najbardziej ciekawskich proponujemy śledzenie naszego Facebooka;)
