Przejdź do treści
Ustawienia
  • About US
  • Nasze social media
  • Wielkość czcionki
  • kontrast
  • Dla niesłyszących

Wojna i walka z rakiem dzieci z Ukrainy

Dzieci nie mają wpływu na to, w jakim urodziły się kraju i czasie. Przyszło im walczyć o zdrowie i życie nie tylko z powodu choroby nowotworowej, ale i wojny, która uniemożliwia dalsze leczenie w Ukrainie. 

Pamiętamy je, kiedy przyjeżdżały na dziecięce oddziały onkologiczne wycieńczone podróżą, przerażone tym, co dzieje się wokół nich, nie rozumiejące języka. Ich mamy, które musiały zostawić całe swoje życie i szukać pomocy. Strach w oczach – nie tylko o zdrowie dziecka, ale i o przyszłość, o rodzinę, która została w Ukrainie. 

Dziś, trzy lata później, część z tych dzieci dalej walczy z chorobą. Niektóre znów trafiły do szpitala, bo nowotwór nie daje za wygraną. Nadal są tu, w Polsce, ale bez przyjaciół, bez rodzinnego wsparcia, próbując odnaleźć się w nowej sytuacji i mieć szanse. Na zdrowie, życie, i kawałek dzieciństwa. 

W Fundacji ISKIERKA otaczamy opieką dzieci chore onkologicznie – także dzieci z Ukrainy, które leczą się w Polsce. Pod naszą opieką jest ich dziś prawie 40.

40 to niewielka liczba, dopóki za każdą z nich nie zobaczymy małego, cierpiącego człowieka o bardzo trudnym losie, czekającego na naszą pomoc.

Jewhen, 2 lata – białaczka.

Grisza, 5 lat – wznowa białaczki zamknięta w układzie nerwowym (OUN).

Janek, 10 lat – nawrót glejaka mózgu.

Ustym, 2 lata – neuroblastoma.

Irenka, 13 lat – mięsak.

A także Katia, Borys, Makar, Zachar, Sasza, Zoltan, Ewa, Łukasz, Ołeksij, Matwij…

Wszystkie te dzieci łączy nie tylko choroba, ale również i to, że przyjechały wraz z mamami do Polski po wybuchu pełnoskalowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

Z powodu nieprzedłużenia ustawy o tymczasowej ochronie uchodźców, zawetowanej przez Prezydenta, już za trzy tygodnie wszystkie te matki z dziećmi – podobnie jak wiele innych ukraińskich rodzin – mogą znaleźć się w próżni prawnej: bez prawa do leczenia, nauki i pracy w Polsce.

Od dawna żyją w niepewności – w cieniu wojny, w lęku o zdrowie swojego dziecka. Teraz dochodzi do tego obawa, czy będą mogły kontynuować leczenie w Polsce.

Nie możemy zostawić naszych podopiecznych. Musimy być gotowi na każdy rozwój sytuacji. Dlatego prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o dołączenie do zbiórki przeznaczonej dla ukraińskich rodzin. Każda wpłata to coś więcej niż liczba na koncie – to konkretna nadzieja, szansa na życie i poczucie bezpieczeństwa dla dzieci, które już tak wiele przeszły.

Nie pozwólmy, by wojna i choroba odebrały im wiarę w przyszłość. Razem możemy sprawić, że ich świat będzie choć trochę jaśniejszy.

Nadal potrzebują naszej pomocy! Wpłać:

https://www.siepomaga.pl/ukraina-iskierka