Stanisław TRESTKA

Stanisław Trestka ma 3 lata i mieszka w Pszowie.  Zwykle pełen energii i szalonych pomysłów chłopczyk nagle zaczął skarżyć się na ból nóżki. Po tygodniu konsultacji z lekarzami różnych specjalizacji i szukania przyczyny, na nodze Stasia zaczęły pojawiać się dodatkowo wybroczyny i chłopczyk powoli tracił zdolność swobodnego poruszania się. 26 września  ostatecznie postawiono diagnozę, że jest to ostra białaczka limfoblastyczna i natychmiast podjęto leczenie w klinice w Zabrzu. Początki nie były łatwe ponieważ już w pierwszych dniach hospitalizacji u chłopczyka wystąpiła niewydolność nerek przez co konieczna była hemodializa. Kolejnym powikłaniem była niewydolność jelit i uczulenia się chłopca na chemioterapię. Lekarze podjęli decyzje o wycofaniu dotychczasowej chemii i zmianę na inną.

Staś nie ma rodzeństwa. Jego  największą pasją są pociągi i wszystko co z nimi związane. Godzinami mógłby je obserwować i bawić się nimi. Uwielbia oglądać bajki i słuchać opowieści o jego ukochanych pojazdach szynowych! Jak tylko pogoda sprzyja, szaleje na dworze wymyślając co raz to nowe zwariowane zabawy angażując w nie rodziców i rówieśników. Czas przepełniony radością został zamknięty za murami szpitalnymi. Teraz najważniejsza jest walka o zdrowie Stasia, na tym głównie skupia się teraz cała rodzina.

Największą trudnością dla rodziny są koszty towarzyszące leczeniu: dojazdy, ogólnie wzmożona higiena i sterylność, której muszą przestrzegać będąc na oddziale. Proces powrotu do zdrowia, a często i koniecznej rehabilitacji po przebytej chorobie jest bardzo kosztowny. Rodzice sami nie są w stanie podołać takim wydatkom. Apelujemy zatem do Państwa o wsparcie finansowe procesu leczenia wpłacając darowizny na indywidualny numer subkonta Stasia jak i dzieląc się z chłopcem swoim 1,5% podatku. Za wszelkie wsparcie, w imieniu rodziny, serdecznie dziękujemy.