Jonasz KANICKI
- Wiek:
- 9
- Województwo:
- Miejscowość:
- Poznań
Jonasz Kanicki został zdiagnozowany 8 sierpnia 2018, mając 3, 5 roku. W trakcie kilkudniowego, rodzinnego pobytu w Trójmieście okazało się, że niewinnie wyglądająca infekcja jest objawem ostrej białaczki limfoblastycznej. Leczenie rozpoczęto natychmiast na Oddziale Hematologii i Onkologii Dziecięcej w gdańskim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym). Rodzice Jonka podjęli decyzję o kontynuowaniu leczenia w Gdańsku, wywracając całe życie do góry nogami, nie tylko ze względu na chorobę syna, ale konieczną, tymczasową przeprowadzkę z Poznania. Po ośmiu miesiącach pobytu w szpitalu Jonasz rozpoczął leczenie ambulatoryjne i rehabilitacje. Pomimo, że niska odporność (spowodowana kontynuowaną chemioterapią) ograniczała kontakty z dziećmi, wyjście do kina, teatru czy przebywanie na placu zabaw, to jednak możliwość powrotu do domu, spacerów, zabaw i kontakt z najbliższymi, napawały Jonasza optymizmem. Na początku września 2020 roku rodzina usłyszała: Jonasz jest zdrowy! Trudno jest opisać emocje, które pojawiają się w takim momencie…
Niestety szczęście trwało krótko. Na początku listopada 2020 roku Jonasz wrócił do szpitala w Gdańsku. Diagnoza: wczesna wznowa białaczki limfoblastycznej, konieczny jest przeszczepienie szpiku, poprzedzone kilkumiesięczną intensywną chemioterapią z linii wysokiego ryzyka, oraz radioterapią.
Jonasz przeszedł transplantację szpiku 22 czerwca. Sama procedura przeszczepu z zewnątrz wygląda jako podanie leku, zupełnie niegroźnie.... Ale to tylko mały wycinek (choć kluczowy) całej procedury. Przygotowanie do przeszczepu nie zawsze wygląda tak samo. W przypadku Jonasza była to opcja najbardziej agresywna: radioterapia całego ciała, radioterapia Ośrodkowego Układu Nerwowego i potężna chemioterapia nieodwracalnie niszcząca szpik. O okresie przeszczepowym nie jesteśmy w stanie pisać. Cały czas mieliśmy jednak nadzieję, że po 100 dniach od transplantacji nasze życie zacznie wracać do względnej normalności. Na szczęście Jonasz jest w remisji. Niestety życie Jonasza dalekie jest od normalności. Szpik przyjął się świetnie, ale Jonasz boryka się od roku z poważnymi powikłaniami po przeszczepie szpiku – chorobą GVHD, zwanej również chorobą „przeszczep przeciwko gospodarzowi”. Zamiast cieszyć się życiem pierwszoklasisty Jonasz spędza sporo czasu w szpitalach, poddając się różnym zabiegom, które pomagają mu pozbyć się złośliwej reakcji autoimmunologicznej. We wrześniu choroba drastycznie nasiliła się - reakcja odrzutowa pojawiła się tym razem płucach chłopca, sygnalizując zarazem najbardziej oporny wariant GVHD. Życie Jonasza znalazło się w niebezpieczeństwie, tym bardziej, że choroba uaktywniła się w trakcie leczenia. Prócz wielu, podawanych codziennie leków oraz cyklicznych zabiegów naświetlania krwi, specjaliści z bydgoskiej Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii szanse na wyleczenie Jonasza widzą w podaniu komórek mezenchymalnych.
Cały czas czekamy jednak na satysfakcjonujące efekty. Jak tylko odporność Jonka przestanie być osłabiana lekami, ruszamy z bardzo intensywną rehabilitacją. Drogę na trasie Poznań - szpital w Bydgoszczy moglibyśmy już przejechać z zamkniętymi oczami... Koszty leków, dojazdów do szpitala w Bydgoszczy i Gdańsku to kwoty kilku tysięcy miesięcznie.
*Apel powstał w oparciu o informacje z dnia: 10.10.2022r.
Fundacja ISKIERKA
Warszawa 00-544, ul. Wilcza 28/8
ING Bank Śląski nr konta:
74 1050 0099 6781 1000 1000 0808
Wpłaty zagraniczne dla każdej waluty:
PL74 1050 0099 6781 1000 1000 0808
BIC (SWIFT): INGBPLPW
1,5% KRS 0000248546
cel szczegółowy: „Jonasz KANICKI“