Bogdan FLEGER

Boguś zachorował w sierpniu 2022 roku mając zaledwie roczek. Usłyszeliśmy diagnozę - nowotwór złośliwy, siatkówczak obuoczny. Syn nie widzi lewym okiem, w którym jest kilka dużych guzów. Istnieje ryzyko, że oczko będzie musiało zostać usunięte. W prawym oku również są guzy. Boguś przyjął w CZD w Warszawie 5 cykli chemioterapii ogólnej. Od grudnia 2022 roku przenieśliśmy leczenie do Szwajcarii. Aktualnie Boguś jest pod opieką jednego z najlepszych lekarzy na świecie leczących siatkówczaka – profesora Muniera.
Leczenie tego rzadkiego nowotworu i walka o wzrok Bogdana potrwa jeszcze kilka lat. Ze względu na częste wizyty w szpitalu musiałam podjąć decyzję o rezygnacji z pracy. Koszty wizyt w szpitalu, lotów oraz zakwaterowania są ogromne. Kosztorys ciągle się zwiększa, ponieważ co miesiąc pojawiają się nowe guzy. Wiąże się to z podaniem kolejnych dawek chemioterapii oraz licznymi zabiegami krioterapii i laseroterapii. Każda wizyta to dla nas strach i ciągła niepewność, a dla Bogdana duży ból.
Boguś jest bardzo związany ze swoim starszym bratem Gutkiem, który jest jego idolem. Bardzo lubi spędzać czas na świeżym powietrzu i jeździć na wycieczki rowerowe z całą rodziną. Jesteśmy najszczęśliwsi, gdy jesteśmy razem.
Przynajmniej raz w miesiącu wylatujemy do Szwajcarii na kolejne badania i zabiegi. Miesięczne koszty leczenia syna wynoszą nas 30-50 tysięcy złotych. Dlatego wszelka pomoc z Państwa strony w postaci przelewów darowizn na indywidualne subkonto Bogusia lub przekazywanie mu 1,5% podatku jest dla nas szansą na opłacenie wydatków związanych z jego leczeniem.
Hanna i Rafał Fleger, rodzice Bogusia