Marta KONIK

„Mam na imię Marta, mam 16 lat i od zawsze mieszkam w Radzionkowie. Trudny czas choroby rozpoczął się dla mnie we wrześniu 2018 roku. Po trzech operacjach i długim okresie diagnozowania, co tak naprawdę dzieje się we mnie, stwierdzono u mnie nowotwór-tłuszczakomięsak śluzowaty. W czerwcu 2019 roku rozpoczęłam w zabrzańskim szpitalu chemioterapię, teraz leczą mnie naświetlając to wszystko, co ciągle we mnie niestety jeszcze jest. Mam nadzieję, że uda się rozpocząć kolejny etap mojego leczenia lekiem nowej generacji - Trabektedyną,  który daje mi szanse na życie. Moje życie stało się inne, trudne, czasem zwyczajnie smutne, ale mam w sobie nadzieję. Mam tez wokół siebie mnóstwo fajnych i dobrych ludzi, mój brat, rodzina, są moi przyjaciele i mam swoje kochane… dwa kotki. Bo tak w ogóle to ja bardzo kocham koty :) Chciałabym znów pojeździć na desce snowbordowej, pójść do szkoły, zatańczyć oberka, bo wiecie ja tańczyłam w zespole folklorystycznym i tak po prostu ŻYĆ . Marta Konik, dla przyjaciół po prostu Tusia :)” Zwracamy się do Państwa o wsparcie procesu leczenia Marty poprzez dokonanie dobrowolnej darowizny na indywidualny numer subkonta dziewczynki i podzielenie się 1,5% podatku w okresie rozliczeniowym. Za każde wsparcie serdecznie dziękujemy.