Stanisław KAPUT

Staś to roczny niezwykle radosny i pełen życia chłopiec, który dzielnie walczy z ciężką chorobą. W październiku rodziców zaniepokoiły wyniki jego badań krwi i udali się do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie lekarze potwierdzili najgorsze przypuszczenia – białaczka z lekooporną mutacją. Leczenie Stasia jest niezwykle wymagające. Przeszedł już jeden cykl chemioterapii i jest w trakcie pierwszego cyklu leczenia preparatem Blincyto, a przed nim jeszcze  kolejne cykle. Każdy dzień spędzony w szpitalu to ogromne wyzwanie, które Staś podejmuje z uśmiechem, dając swoim bliskim nadzieję i siłę do walki. Przed chorobą Staś był w trakcie nauki chodzenia – stawiał już pierwsze kroki przy meblach. Niestety, chemioterapia odebrała mu te postępy, sprawiając, że stał się dzieckiem leżącym. Dzięki intensywnej pracy z mamą w szpitalu udało mu się odzyskać część umiejętności, jak przewracanie się na brzuch, ale do pełnego powrotu do sprawności konieczna będzie długotrwała rehabilitacja. Staś ma starszą, 2,5-letnią siostrę, która bardzo tęskni za bratem i mamą. Mama Stasia, będąc na oddziale już prawie trzy miesiące, musiała zrezygnować z powrotu do pracy, aby całkowicie poświęcić się opiece nad synkiem. Leczenie Stasia wiąże się z ogromnymi kosztami, które pochłaniają rodzinnym budżet, dlatego każda forma wsparcia niezwykle cenna. Zebrane środki są pilnie potrzebne na: codzienne dojazdy do szpitala, zakup niezbędnych środków higienicznych i leków, intensywną rehabilitację, aby Staś mógł odzyskać sprawność ruchową w kluczowym czasie dla swojego rozwoju. Prosimy o wsparcie dla Stasia poprzez wpłaty darowizn na jego indywidualne subkonto oraz przekazywanie mu 1,5% podatku. Wspólnie możemy dać mu szansę na szczęśliwe dzieciństwo i powrót do pełnej sprawności.