Przejdź do treści
Ustawienia
  • About US
  • Nasze social media
  • Wielkość czcionki
  • kontrast
  • Dla niesłyszących

"Z Toyotą w świat" Dawida do Trójmiasta

W dniach 8 do 11 maja 2023 r. Dawid z mamą, w towarzystwie naszej iskierkowej Anetki, zwiedzali Trójmiasto. Był to kolejny wyjazd "Z Toyotą w świat". Dzięki wsparciu partnera projektu Toyota-Czajka w postaci zabezpieczenia floty samochodowej fundacji, możemy spełniać podróżnicze marzenia naszych podopiecznych. Przeczytajcie relację z tego cudownego wyjazdu.

"Rok temu planowaliśmy wyjazd nad morze. Był projekt, był termin wyjazdu... wtedy dokładnie wróciła choroba. Wszystkie plany odwołane i zaczęła się walka na nowo! Dawid jest już pół roku od terapii Car-T i  za zgodą lekarzy mógł wyjechać na te kilka dni i spełnić marzenie  - zobaczyć morze, nad którym nigdy nie był. Pierwszego dnia wyruszyliśmy odwiedzając Toyotę - Czajkę w Chorzowie. Dawid spełnił marzenie i miał możliwość z bliska pooglądać swoje ulubione auto tej marki. Potem wyruszyliśmy do Gdyni zatrzymując się po drodze w pięknym Toruniu, gdzie czekał na nas  seans w planetarium. Następnie udaliśmy się do kociej kawiarni, gdzie obsługiwał nas koci robot. Po obiedzie pojechaliśmy dalej i w końcu dotarliśmy na miejsce, gdzie mieliśmy swój hotel z widokiem na morze. Po rozpakowaniu walizek wyszliśmy poczuć piach pod stopami, usłyszeć szum morza w piękny pogodny wieczór. Następnie wróciliśmy po długiej podróży do pokoju, aby odpocząć. Następnego dnia zjedliśmy śniadanie rozporządzając kolejne dni na zwiedzanie. Po śniadaniu wybraliśmy za cel Gdańsk. Odwiedziliśmy ZOO, o Muzeum Inkluzji Bursztynie oraz Westerplatte. Po powrocie wróciliśmy do Gdyni i wyszliśmy na spacer po plaży. W trzecim dniu naszego pobytu nad morzem pojechaliśmy na Hel. Po drodze odwiedziliśmy Muzeum Obrony Wybrzeża na Helu. Następnie pojechaliśmy zjeść obiad i wyruszyliśmy na dalsze zwiedzanie. Odwiedziliśmy Fokarium, gdzie czekaliśmy na karmienie foczek, ale się nie doczekaliśmy, ponieważ miały inną godzinę karmienia.. Kupiliśmy pamiątki i posiedzieliśmy na plaży w słońcu. W drodze powrotnej podziwialiśmy jak wspaniale ludzie uprawiali sport kitesurfing - z daleka wyglądało to tak jak latały by ptaki. Byliśmy już tak zmęczeni, że zostało nam tylko spakowanie się i pójście spać.
Rano podziękowaliśmy za gościnność i wyruszyliśmy zwiedzać statki w Gdyni ORP Błyskawica, gdzie zwiedziliśmy pokład. Następnie wyruszyliśmy pożegnać morze, gdzie zatrzymaliśmy się Klifie Orłowo/Redłowo. To był cudownie spędzony czas dla Dawida i zostanie  w jego sercu na zawsze...