404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
404 Nie znaleziono niektórych zasobów.
Przejdź do treści
Ustawienia
  • Wielkość czcionki
  • kontrast
  • Dla niesłyszących
  • switch to english page
Fundacja Iskierka
ORGANIZACJA POŻYTKU
PUBLICZNEGO NA RZECZ DZIECI
Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ
Childhood Cancer International EUROPE Logo
Nasze social media
ORGANIZACJA POŻYTKU PUBLICZNEGO
NA RZECZ DZIECI Z CHOROBĄ NOWOTWOROWĄ

Mamczur Pizuny i wyjazd w stylu slow

Ten wyjazd był trochę jak wakacje u dziadków na wsi, 🌞 kiedy nie zwracamy uwagi na to, która jest godzina, a każdy dzień wypełnia zabawa, relaks i odpoczynek od zgiełku, który towarzyszy nam na co dzień. To także pyszne jedzenie, godziny spędzone w basenie i roześmiane buzie naszych Iskierek, które każdą wolną chwilę spędzały na świeżym powietrzu w otoczeniu natury. Te 5 dni (24-28 czerwca) doładowało nasze akumulatory i pozwoliło złapać oddech.

Takie magiczne miejsce znajduje się w Roztoczańskim Parku Krajobrazowym, gdzie do ośrodka wypoczynkowego Mamczur Pizuny zaprosili nas wyjątkowi ludzie, gospodarze, Pani Małgosia i Pan Olek, wspierani przez fantastyczne panie, Agnieszkę i Ewelinę. I było właśnie wyjątkowo. Bez pośpiechu i tak jak lubimy najbardziej, czyli mocno relacyjnie. 🫶  Zobaczcie, jak wyjazd wspominają nasze Iskierki.

Jeden wyjazd – setki wspomnień na całe życie.

Dla jednych to niemożliwe, ale dla Iskierki niemożliwe nie istnieje. Wiem to nie od dziś, dlatego z radością przyjęłam zaproszenie na wakacyjny wyjazd do Ośrodka Wypoczynkowego Mamczur w Pizunach. Pierwszy raz usłyszałam o tej miejscowości. O Ośrodku też totalnie nic…

A zaczęło się od niesamowicie przyjemnej podróży autokarem z Chorzowa. Moim zdaniem kierowcy powinni dostać medal. Spokojna jazda, sprytne manewrowanie nawiewem...Czułam się niemal jak w limuzynie prywatnej. Relaks od samego początku. Człowiek zapominał, że za oknem szaleje do wypęku upał.

A potem było coraz lepiej. Pizuny okazały się niewielką miejscowością otoczoną lasem. Cisza i spokój działały od pierwszego łyku świeżego powietrza. Ośrodek zachwycił wyglądem małych drewnianych domków, tak wkomponowanych w zieleń, że gdzie byś się nie odwrócił – oczy mogły odpoczywać, korzystając z tego czego brakuje w wielkim mieście.

Obsługa… Potraktowali nas jak królów – niczego nam nie brakowało. Troszczyli się o każdy szczegół. Czy smakowało, czy podać coś jeszcze. Czy w domkach się podoba? Myślę, że każdy z Iskierkowych Podróżników poczuł się w końcu jak ktoś wyjątkowy.

Niemal na dzień dobry serca dzieciaków skradła właścicielka, pani Małgosia, częstując szkraby goframi i lodami. Właściciel, przeuroczy pan, intrygująco opowiadał chętnym słuchaczom o swoich zbiorach, zgromadzonych w swoim ośrodkowym muzeum.

Mieliśmy do dyspozycji rowery, gokarty, basen, o którego czystość dbały dziewczyny z ośrodka… Mogłabym się rozpisywać na wiele stron, ale napiszę krótko: niejeden pięciogwiazdkowy hotel może się schować.

A wszystko to okraszone zajęciami, przygotowanymi przez iskierkowe Dziewczyny: Elizę, Gosię i Patrycję. Zajęcia były tak urozmaicone, że i dzieciaki miały fun i nastolatek, mój własny, a i rodzice się nieźle na nich ubawili.

Było plecenie wianków, były malowanki, ale i była wyprawa w las by poznać jego skarby. Była dyskoteka, kino w plenerze, ognisko z piankami i brokatowe tatuaże.

I cudowna sesja fotograficzna w stylu boho…

Po długim, ciężkim leczeniu dziecka, pierwszy raz poczułam się tak spokojna, zrelaksowana. Mam wrażenie, że w tej oazie jaką stworzyli państwo Mamczur, w końcu każda moja  komórka w organizmie miała szansę rozciągnąć się leniwie na leżaku i zatonąć w rozkosznym nicniemartwieniu.

Jeden wyjazd- setki wspomnień? Tak. Na tym wyjeździe tak właśnie było.

Dziękuję. Gosia, mama dwójki :)


Jedną z atrakcji wyjazdu była także wyjątkowa sesja rodzinna, do której zaprosiliśmy każdą rodzinę z osobna. Zobaczcie, ile miłości, ciepła i bliskości przedstawiają te kadry. Nasze wspaniałe opiekunki wyjazdy: Eliza, Małgosia i Patrycja również zostały pięknie uchwycone. Małgorzata Wietecha Fotografia - dziękujemy Ci za realizację sesji i całe wsparcie! 


Jesteśmy wdzięczni za ten czas, kiedy nie musieliśmy robić nic, a chwile wypełniała nam beztroska i radość z bycia razem. 💚Dziękujemy także Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach za przekazane prezenty na ten wyjazd.


Wyjazd był częścią Akcji LATO, czyli wakacyjnych wyjazdów dla naszych podopiecznych i ich rodzin. Projekty takie jak ten możemy realizować dzięki Waszemu wsparciu, w tym środkom pochodzącym z 1️⃣,5️⃣% podatku, za co serdecznie dziękujemy!